Indie – kraj cudów
14 grudnia 2018
Dla mnie i mojego życia prywatnego rok 2018 to przełom, zwieńczenie ostatnich trzech lat życia tu i teraz. Mój świat zwolnił i nabrał kolorów. Każdy dzień jest szczęśliwy. Bez czekania na odpowiedni czas na spełnianie marzeń, ruszyłam z moją przyjaciółką Olą w dwumiesięczną podróż po Indiach, która rozpoczęła wielką falę dobrych wydarzeń w moim życiu.
Chciałam się z Wami podzielić kilkoma zdjęciami, które tam zrobiłam. Prawdziwego piękna i bogactwa Indii nie są w stanie oddać jednak żadne zdjęcia, bo nosi się je w sobie i przywozi z powrotem do domu (na szczęście). Jeszcze nie minął rok, a ja już tęsknię za tym krajem cudów.
Ich umiejętność bycia szczęśliwym jest czymś, co zdumiewa człowieka zachodu. Mimo gorszego dostępu do technologii, słabych warunków sanitarnych, więcej wiedzą o tym, o co chodzi w otaczającym nas świecie. Żyją w połączeniu ze swoim ciałem, umysłem i duchem i z szacunkiem do każdego życia.
Zapraszam do obejrzenia galerii poniżej.